Hej!
Tuż przed świętami dzwoni do mnie kurier, że ma przesyłkę. Chwila, chwila- przecież nic nie zamawiałam. Ale stoi pod drzwiami, ma mój numer. A ja w 250 km od domu zaczynam święta. Po zapukaniu do sąsiadów, zastał już czwartych i zostawił przesyłkę dla mnie. I tak ona czekała sobie i czekała. W końcu jak wróciłam ze zniecierpliwieniem pobiegłam do nich i odebrałam paczkę. Okazało się, że udało mi się trafić do grona osób, które będą mogły testować lakiery do paznokci Sally Hansen miracleGel. Moja radość była nieoceniona- bo właśnie ostatnio chodził za mną jakiś nowy lakier do paznokci- a trafiły mi się dwa i to w bardzo wiosennych kolorach.
Moja mina prawdopodobnie była podobna do wyrazu twarzy tej Pani. ;)
Trafiły mi się takie kolory:
Dodatkowo otrzymałam do rozdania koleżankom bony z 50% rabatem na top przy zakupie lakieru z serii Miracle Gel do drogerii Super Pharm. Może któraś będzie chciała skorzystać.
240 B Girl
380 Malibu Peach
Oba są przepiękne, pastelowe. Idealne zarówno na wiosnę jak i na lato. Dodatkowo znalazł się też w przesyłce top coat o numerku 100.
Krok 1. Na czyste i suche paznokcie nałóż 2 warstwy lakieru Miracle Gel. Nie musisz nakładać bazy.
Krok 2. Nałóż 1 warstwę Miracle Gel Top Coat.
Naturalne światło zapewni utwardzenie i trwałość.
Tak też zrobiłam. Ale dwie warstwy kolorowego lakieru okazały się niewystarczające. Potrzebowałam trzech. Plus top coat- daje nam to cztery warstwy. Dosyć sporo. Ogromnie obawiałam się jak mi się uda to wysuszyć. Ale- ku mojemu zdziwieniu nie było z tym dużego problemu. Posiedziałam około 15 minut i spokojnie mogłam wrócić do normalnych czynności, jednak z pewną dozą ostrożności.
Kolor jest przepiękny! Takiej mięty szukałam. Przeszłam przez trzy różne odcienie- i ten w końcu podoba mi się najbardziej. Jest dosyć mocno rozbielony- przez co delikatny.
Paznokcie pięknie błyszczą. Jak na razie- w drugim dniu noszenia wyglądają niezmiennie bardzo dobrze. Zobaczymy jak ten stan rzeczy się utrzyma. Codziennie będę robić zdjęcia i po jakimś czasie wrócę do Was z podsumowaniem.
Pierwsze wrażenie? OMGel! Jestem zachwycona. Jest to efekt 100 razy lepszy niż paznokci żelowych- które zwykle są grube. Tutaj mamy zwykły lakier- i jeśli faktycznie będzie się dobrze utrzymywał to wróżę nam długą i wspaniałą przyjaźń.
Znacie te lakiery? Może również udało Wam się trafić do grona wybrańców-testerów? Jakie kolory wpadły Wam w oko?
Pozdrawiam wiosennie!
K. ;*
P.S.1 Robię mały test- na jeden z kciuków nie nałożyłam top coatu. Zgadniecie na który? Zobaczymy czy ma on jakiś wpływ na trwałość czy blask.
P.S.2 Zapraszam na Instagrama, gdzie mam zamiar publikować zdjęcia i być z Wami na bieżąco. KLIK
Szkoda, ze nie wiedziałam o tej akcji bo ciekawia mnie te lakiery :)
OdpowiedzUsuńJa nawet nie pamiętam jak i kiedy się na nią natknęłam. Może jeszcze kiedyś uda Ci się je przetestować. ;)
UsuńPiękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńOj tak. ;D Zakochałam się od pierwszego użycia. ;)
UsuńUwielbiam takie kolory, są śliczne:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się. ;)
UsuńŚliczna ta mięta, i ogólnie masz bardzo śliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo. Ostatnio miały gorszy okres, ale powoli wracają do siebie. ;) A mięta jest idealna! <3
Usuńten łososiowy kolor wydaje się być piękny :)
OdpowiedzUsuńłososiowo-brzoskwinkowy! :D
UsuńPiękne te kolory, choć tyle warstw trochę mnie odstrasza :)
OdpowiedzUsuńJakbym o tym usłyszała to chyba też bym się przeraziła. Ale warstwy można szybko domalowywać, więc nie jest źle. ;)
UsuńCztery warstwy produktów? Dość sporo. Nie wiem czy miałabym do nich tyle cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńZgaduję - kciuk wyżej położony nie ma na sobie top coatu? :P
Aa nie~! Bo ten niżej. ;) W świetle dziennym widać jedynie delikatną różnicę- minimalnie mniej się błyszczy. Zobaczymy czy będzie różnica w trwałości. ;)
Usuńpodoba mi się kolorek na pazurach
OdpowiedzUsuńDo mnie również trafiły ;)
OdpowiedzUsuńDziwne, że u mnie schły 2h a u Ciebie 3 warstwy w 15 minut ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie po Twojej recenzji podeszłam do nich z rezerwą. A moje 3 warstwy były cieniutkie- może to jest sposób? Więcej, ale mniej (na raz)? ;P
UsuńGratuluję dostania się do testów, ja niestety o akcji nie słyszałam :)) A same lakiery bardzo mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. ;) I zgodzę się- producentowi udało się zaciekawić nas czymś nowym. ;)
Usuńpiękne kolorki!!
OdpowiedzUsuńnie słysząłm o tej akcji, a szkoda bo chętnie wzięłabym udział :)
z tej serii nie mam lakierów SH ale mam kilka z innych i kipesko się u mnie sprawdzają - potrzeba wileu warstw i szybko się ścierają i odpryskują.
Niestety nie mam porównania z innymi. ;) Ale te naprawdę dają radę! Być może postawię je na równi z moimi ulubionymi z Rimmela Salon Pro- bo niestety inne lakiery u mnie wytrzymują max 2-3 dni. ;)
Usuń