zakładki

środa, 10 czerwca 2015

Słodka, uwodzicielska Prada

Witajcie Kochani,

Czy wy też macie wrażenie, że czerwiec w tym roku biegnie sprintem jak oszalały? Jeszcze 10 minut byłam pewna, że od ostatniego postu minęły 2, a nie 5 dni. Niesamowite. Ale cóż, szczęśliwi...pfuuu studenci czasu nie liczą. Bo bycie studentem dwa razy do roku nie jest takie proste. Dlatego na dzień dobry życzę wszystkim borykającym się z sesja - udanej i owocnej nauki i żeby Wam nic na wrzesień nie zostało :)

A przechodząc do tematu - chciałabym Wam dzisiaj przybliżyć sylwetkę mojego ulubionego, najukochańszego zapachu jaki mam :) Absolutnie uwielbiam i nie zamienię na nic innego! Przed Państwem Prada Candy L'Eau.




Młodsza siostra zapachu Candy jest dużo lżejszą, bardziej zmysłową propozycją dla każdej eleganckiej kobiety. Towarzyszyć może od samego rana w pracy, poprzez koktajlowe spotkania z przyjaciółkami, aż po gorąca randkę zakończoną śniadaniem. Zapach bazujący na nutach karmelu, białego piżma, groszku pachnącego, uzupełnionych powiewem świeżych akordów cytrusowych utrzymuję się cały dzień stopniowo odsłaniając swe nuty. Nawet po kilku dniach wzięta ponownie do ręki koszulka nosi w sobie nutę bazową.
  

Otulający i działający na wszystkie zmysły zapach pozwoli Ci zaintrygować i rozkochać niejednego wybranka, a może również złamać niejedno serce. Słodki, ale nie przytłaczający perfum zapakowany jest w eleganckiej butelce, mogącej stanowić dodatkowy wystrój toaletki. Już jedno psiknięcie przenosi mnie w krainę romantyczności i nadaję całemu dniu wspaniały scenariusz. Całkiem mnie zauroczyło, a ty daj szanse na tę miłość i sobie.
 

Elegancko całuję,

Kasieńka :*

8 komentarzy:

  1. Nie znam zupełnie zapachów tej marki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy od Prady :) A podstawową Candy jedynie wąchałam w perfumerii :)

      Usuń
  2. Bardzo jestem ciekawa tego zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie przejdź się do perfumerii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie czerwiec zdecydowanie za szybko mija :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyzna, że nigdzie jej nie widziałam :D Ale wygląda bardzo elegancko ;)

    OdpowiedzUsuń