zakładki

piątek, 17 lipca 2015

Pędzel nr 45 jest do....!

... rozświetlacza!

Witajcie Kochani!

Należę do tej części kobiet, które uwielbiają i kolekcjonują pędzle. Dlaczego? Nie wiem, na prawdę :) Ale do rzeczy. Kilka miesięcy temu wpadł w moje ręce pędzel do pudru mineralnego z Sephory. Wiem, że zabrzmi to szokująco, ale nie lubię pudrów mineralnych i nie używam ich wcale. Ale pędzel ten znalazł przynajmniej jedno inne idealne dla siebie miejsce - pudry rozświetlające. Choć wiem, że i do każdego brązu również się nada. Zapraszam do krótkiego, aczkolwiek pełnego informacji tekstu o tym cudeńku.


Jest on cudowną kuleczką, z włosiem syntetycznym dwukolorowym. Nabiera, i utrzymuje puder (nie rozsypuje w około) tak aby trafił on dokładnie w to miejsce, które pragniemy upiększyć (stąd też moje przypuszczenie, że do pudru mineralnego będzie idealny <3 ). Idealnie rozprowadzi i zblenduje kosmetyk, tak aby makijaż wyglądał olśniewająco. Bezproblemowy w obsłudze. Do tego na prawdę nie gubi włosia - innym sephorowym pędzelką to się niestety zdarza. Długość rączki idealna aby dobrze złapać i go użyć. Na prawdę złego słowa o nim nie powiem, a używam codziennie. Uważam, że jest on bardziej uniwersalny niż wiele pędzli uniwersalnych. Gdy poklepiemy nim twarz - jest on twardziutki ale milutki. Wprost prosi o użycie nim wszelkiego rodzaju pudrów. Mój ukochany :)





Też tak kochacie pędzle? Macie całe kolekcje? Znacie, lubicie?

Całuję, Kasieńka :*

6 komentarzy:

  1. Nic, tylko narobiłaś mi na niego ochoty:) Też uwielbiam pędzle:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kusicielstwo :) Polecam na prawdę ten pędzelek.

      Usuń
  2. Hmm... będę musiała pomyśleć nad nim ;) Ja uwielbiam pędzle :) Co miesiąc powiększam swoją kolekcję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ostatnio nieco przystopowałam, ale ciężko mi się oprzeć gdy widzę coś ładnego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja kiedyś też bardzo zbierałam pędzle, teraz trochę przystopowałam, bo większości i tak nie używałam na co dzień.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę nie w moim typie - za duży do konturowania, preferuję mniejsze :p Ew. mogłabym użyć do różu lub, tak jak ty, rozświetlacza :)

    OdpowiedzUsuń