zakładki

środa, 9 sierpnia 2017

Ubyło w lipcu... || Eveline, Lovely, Catrice, Opti Free, La Roche-Posay, Mixa, Ingenii, Batiste, Balea, Ziaja, Indigo, Isana

Cześć!

Zazwyczaj podsumowanie miesiąca zaczynałam od zakupów, ale tym razem będzie przewrotnie i na początek pójdą zużycia- tak w sumie żeby mieć czyste sumienie pokazując Wam zakupy z całego miesiąca. ;)

A trochę tego jest. I dziś zacznę od kosmetyków z działu kolorowych.

Eveline Advance Volumiere skoncentrowane serum do rzs 3w1

Teoretycznie odżywka, ale mi świetnie służyła jako baza pod tusz do rzęs. I w tej roli spisywała się wyśmienicie przez wiele długich miesięcy. Biała, nałożona na rzęsy po chwili staje się przezroczysta. Sprawia, że są wydłużone i pogrubione- po prostu nakładamy na nie dodatkową warstwę. Było ich po prostu optycznie więcej. Jako odżywka podejrzewam, że szału nie zrobi, ale też nie powinna zaszkodzić.


 Lovely Curling Pump Up mascara

Nadal podtrzymuję zdanie, że to bardzo przyzwoity tusz do rzęs, w śmiesznie niskiej cenie- często kupuję go jeszcze w promocji -50%, więc już w ogóle żal nie brać, staram się zawsze w razie potrzeby mieć go w zapasie. Ma silikonową szczotkę z krótkimi włoskami, dobrze rozdziela i świeży się nie osypuje.

Catrice Liquid Camouflage 020 Light Beige

Do tej pory byłam zagorzałą fanką wersji kamuflażu w kremie, jednak on nie nadawał się pod oczy. Ten jest IDEALNY! Kryje w 100%, świetnie wygląda, nie tworzy maski ani skorupy i co najważniejsze- nawet po całym dniu nie zbiera się w zmarszczkach wokół oczu. Jestem absolutnie oczarowana, to najlepszy korektor jakiego używałam i nie mam ochoty sięgać już po żaden inny.

Eveline Art Scenic korektor 2w1  nude

Ale inne też trzeba zużyć. Kiedyś całkiem go lubiłam, zresztą to już u mnie któreś z kolei opakowanie. Ale teraz nie rozumiem jak mogłam go używać. Wykończyłam łącząc z Catrice aby go lekko przyciemnić, bo jednak 020 jest dla mnie lekko zbyt jasna. Bardzo lekki, rozświetlający korektor, do hiperlekkiego makijażu lub wręcz jego braku, ale do przykrycia lekkich cieni pod oczami.

płyn do soczewek Opti Free RepleniSH

Bardzo dobry płyn do soczewek. Przy poprzednim, który Wam pokazywałam (ReNu) zdarzało mi się, że oczy mnie piekły. Tutaj mam spokój, zmywa osady i zanieczyszczenia które osadziły się w ciągu dnia na soczewce, po całej nocy "kąpieli" komfortowo się je zakłada i cały dzień nosi. A przy tym jest całkiem niedrogi, gdy dorwie się go w promocji i to jeszcze w dwupaku. Ma pojemność 300 ml więc na wystarcza na długo.
La Roche-Posay Effaclar oczyszczający żel do skóry tłustej i wrażliwej z wodą termalną

Kupiłam go w zestawie miniatur razem z Effaclarem Duo [+]. I żel się w ogóle nie zmienił, kiedyś namiętnie go używałam, teraz służył mi do dogłębnego oczyszczenia twarzy od czasu do czasu. Jest przezroczysty i dość płynny po wydobyciu z tubki, ale w kontakcie z wodą staje się bardzo puszysty, mocno się pieni. Świetnie oczyszcza i nie podrażnia.
 Mixa płyn micelarny Optymalna Tolerancja bardzo wrażliwa i reaktywna skóra twarzy i powiek pH 5,5

Sięgnęłam dla odmiany od różowego Garniera i wiecie co- chyba jest jeszcze lepszy! Zmywa po prostu szybciej. Nie piecze, nie rozmazuje, domywa w 100% tusz spomiędzy rzęs, w ogóle nie trzeba pocierać powiek. Z chęcią będę wracać. Plus za dużą pojemność- bo 400 ml na trochę wystarcza, nawet przy użyciu 2x dziennie.

Ingenii żel do regeneracji skóry w okolicach oczu

Poznaliście go już w zbiorczym poście dot. marki Ingenii cosmetique. Nie miałam okazji go bliżej poznać, bo w niewyjaśnionych okolicznościach się skończył szybciej niż zaczął- po kontakcie z Przedstawicielem okazało się, że musiał to być wypadek na linii produkcyjnej. Otrzymałam kolejny i będę mogła przekonać się o jego długofalowym działaniu. W każdym razie po tych 2 tygodniach z tym mogę stwierdzić, że wcale nie jest taki lekki jakby się mogło wydawać, bardzo porządnie nawilża.
suchy szampon Batiste neon lights pomergranate&jasmine

W końcu trafiłam na "mój" zapach! Pasowało mi w nim wszystko, był owocowy i słodki. A działał jak zawsze- czyli fantastycznie! Z sentymentem będę wracać do tego produktu, choć pewnie nadal będę zmieniać warianty zapachowe. Odświeżenie na cały dzień i odbicie od nasady gwarantowane.

Balea żel pod prysznic melon tango

Nadszedł jego czas, miał swoje 5 minut tego lata, choć pochodzi z edycji limitowanej sprzed hmm... 3 czy 4 lat? Absolutnie fantastyczny zapach, bardzo owocowy ale świeży. Uwielbiam arbuzowe nuty! Na ciepłe dni w sam raz, myje i odświeża. Szkoda tylko, że u nas nie są powszechnie dostępne i to w takiej cenie jak to w DM'ie bywa. Z pewnością zrobię zapas tych żeli przy najbliższej możliwej okazji. No może jak wykończę wszystkie zapasy.

 Ziaja intima kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem mlekowym ochronny

500 ml, skład tak samo średni jak niejednego droższego i postrzeganego jako "lepszy" płynu. Poprawny, niekoniecznie do codziennego użytku, zawiera SLS, ale też faktycznie kwas mlekowy, choć wcale niezbyt wysoko w składzie. Plus za pompkę- a co za tym idzie wydajność.
Eveline slim extreme 4D antycellulitowe serum liftingujące 3x aktywna kofeina

Bardzo przyjemne serum, zresztą uwielbiam te z Eveline. To nie było ani rozgrzewające ani chłodzące, w sumie mi to pasuje. Napinało skórę, wspomagając walkę o piękniejsze ciało. Gdyby jeszcze tylko aktywność fizyczna przybrała na regularności w połączeniu ze smarowaniem takimi specyfikami...

Indigo Argan&Almond oil Raspberry oil

To jeszcze pozostałość z II edycji Meet Beauty. Uwielbiam suche olejki w każdej postaci, a te pięknie pachnące to ubóstwiam. Cudo! Cuuudo! Nawilżenie, tempo wchłaniania, zapach, aplikacja... wszystko na tak. Indigo zaskakuje nie tylko produktami do paznokci. Brawo!
Isana delikatne mydło z ekstraktem z grejpfruta oraz mięty

Myślałam, że moją ulubioną wersją jest mango pomarańcza, ale jednak zmieniam zdanie. Albo grejpfrut jest na równi. Bardzo cytrusowy i energetyczny zapach, na letnie miesiące jak znalazł. Wspominałam coś już o moim uwielbieniu do owocowych zapachów? ;)
Isana zmywacz do paznokci z acetonem i olejkiem pielęgnacyjnym

Wydawało mi się, że zmywacz jak zmywacz. Ale kiedyś zawinęłam część hybryd w aceton dedykowany typowo do ich zmywania, a na kilka na które mi brakło- w zielony z Isany. I on o wiele szybciej poradził sobie z ich rozpuszczeniem- więc teraz to będzie mój podstawowy zmywacz, nie tylko do tradycyjnych lakierów.

A na koniec garść próbek:

L'Oreal odżywka błyskawicznie regenerująca włosy Absolut Repair Liquidum
Zużyta na wyjeździe, moje włosy świetnie po niej wyglądały, a zazwyczaj przy zmianie wody się buntują. Może czas zainwestować w lepszą pielęgnację.

Vianek odżywczy krem do twarzy na dzień z ekstraktem z korzenia cykorii
Bardzo przyjemny, lekki kremik o ciekawym zapachu. Ciekawa jestem produktów tej marki i na pewno w przyszłości skuszę się na kilka produktów.

Evree Max Repair regenerujący balsam do ciała
8 ml wystarczyło mi na dwukrotne wysmarowanie ciała- więc jest wydajny, dosyć gęsty. I bez zapachu- ale daje porządną dawkę nawilżenia i natłuszczenia. A przy tym szybko się wchłania.


Na tym kończę listę pustaków, mam wrażenie że nadal czegokolwiek się nie dotknę to się kończy. (-) 15,    w tym 4 szt. z kolorówki- co uważam za całkiem dobry wynik.

Pochwalcie się jak idą Wasze zużycia, szybko jak u mnie czy raczej opornie? Co udało Wam się wyzerować w ostatnim czasie? Wrócicie do tego produktu czy z chęcią o nim zapomnicie? Znacie któryś z moich śmieciochów?

A ja lecę dalej zużywać, i od razu ostrzegam- w przyszłym miesiącu wcale mniej nie będzie.

Ściskam,

K.

8 komentarzy:

  1. Naprawdę spore denko :D Też skusiłam się na ten duet miniatur La Roche-Posay ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dopiero się rozkręcam! ^^

      Zestaw miniatur był świetnym zakupem, nie byłam pewna czy ulepszona wersja kremu się u mnie sprawdzi, teraz wiem ze mogę pokusić się o pełnowymiarowe opakowanie. :)

      Usuń
  2. U mnie serum z Eveline też się super sprawdza jako baza i nic po za tym. Od dawna mam ochotę na ten kamuflaż i niedługo go zakupie bo w moich końcówkach jest korektor true match ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz nim równie oczarowana jak ja. ;)

      A co do odżywki to mam wrażenie, że stosowanie jej jako bazy jest znacznie szersze niż jako typowej odżywki. ;)

      Usuń
  3. Spore denko:) Mam w planach zakup tego tuszu do rzęs z Lovely - tyle o nim słyszę, że muszę w końcu wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto- jest naprawdę dobry, zwłaszcza na to ile kosztuje. ;)

      Usuń
  4. Zmywacz Isany jest najlepszym z najlepszych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Lubiłam go do zmywania zwykłych lakierów, jako jeden z nielicznych. A tu okazuje się, że i do hybryd jest świetny ;)

      Usuń