zakładki

niedziela, 18 września 2016

Wax Pilomax Blonda i Daily + nowe włosy!

Cześć!

Z moimi włosami przechodzimy różne okresy. Raz jest lepiej, raz gorzej. Ale chcąc nie chcąc dogadać się musimy. Ostatnio podjęłam decyzję o ich skróceniu- nastawiłam się na dosyć drastyczną zmianę. Ostatecznie okazała się być niezbyt duża, ale zmieniła wiele. Dzisiaj pokażę Wam produkty które pozwalają mi w ostatnim czasie je okiełznać.


W minionych tygodniach włosowych zmagań towarzyszą mi produkty Wax Pilomax- seria Daily oraz Blonda.

Była to moja pierwsza styczność z kosmetykami tej firmy. Byłam ich bardzo ciekawa i pokładałam w nich niemałe nadzieje- Pilomax kojarzył mi się z dobrymi i profesjonalnymi produktami. Po pewnym czasie mogę już Wam ze spokojnym sumieniem opowiedzieć o każdym z trzech produktów.

Zacznijmy po kolei-od szamponu. Wax Daily szampon codzienny do włosów jasnych


200 ml zamknięte jest w dosyć miękkiej tubie z małym otworem. Szampon jest przezroczysty- co daje mu plusa już na starcie. Staram się dobierać właśnie takie szampony- perłowe często są zbyt ciężkie dla moich włosów i od razu po wysuszeniu włosy są oklapnięte i wyglądają na nieświeże. Ma przyjemny, naturalny zapach- taki jak inne kosmetyki z dodatkiem wierzby. Szampon nie zawiera SLS, MIT, parabenów i silikonów.

Ma całkiem lejącą konsystencję, bez problemu wydobywa się z opakowania. Na ręku natomiast dzieje się coś dziwnego- daje odczucie oblepionych dłoni. Przez to też ciężko go równomiernie rozsmarować na włosach. Przy tym mało się pieni. Ale zadanie spełnia- skóra głowy jest umyta. Ja po jego zastosowaniu mogę cieszyć się świeżymi włosami przez maksymalnie półtora dnia, później niestety się przetłuszczają. Taki urok szamponów do codziennego stosowania- ja jednak potrzebuję mocniejszego oczyszczenia.


Maska regenerująca do włosów jasnych, suchych i matowych Blonda Wax to już większy kaliber. Ma aż 480 ml i nie mam pojęcia kiedy uda mi się ją zużyć. Producent sugeruje nakładać ją zarówno na długości włosów jak i na skórę głowy- ale ja się na to nie odważyłam z obawy przed przeciążeniem włosów.


Ma zbitą, mleczno-perłową konsystencję. Bezproblemowo się nakłada. Pozostawiam ją najdłużej jak czas pozwala na włosach- ale staram się aby było to minimum 15 minut przynajmniej raz w tygodniu. Moje włosy bardzo się z nią polubiły. Maska delikatnie je dociąża, ale nie rozluźnia skrętu- co jest dla mnie bardzo ważne, bo nie lubię smutno wiszących strąków w połowie dnia. Nawilża i sprawia, że ładnie błyszczą. Czego mogę chcieć więcej? ;)


Odżywka bez spłukiwania jest nieodłącznym elementem pielęgnacji włosów. Tych do spłukania przez długi czas nie używałam, cały czas ich się uczę i nie znalazłam jeszcze ideału. Natomiast wiele w formie mgiełki czy kremu sprawdza się u mnie fantastycznie. Tutaj nie mogło być inaczej. Odżywka Wax Daily Mist to 100 ml owocowo pachnącego płynu zamknięte w buteleczce z atomizerem. Zawiera witaminę E i pantenol.


Mgiełka rozpyla się delikatnie, przez co mam pewność że nie skończę z przetłuszczonymi od nadmiaru kosmetyku włosami.Stosuję je na wilgotne włosy lub drugiego dnia do zreanimowania loków. W obu wypadkach sprawdza się wyśmienicie!

Włosy pozostawiam zazwyczaj do samodzielnego wyschnięcia. Po zastosowaniu całej wyżej wymienionej serii prezentują się następująco.



Co powiecie? ;) Ja jestem zadowolona. Najbardziej zależy mi, aby włosy nie były zbyt obciążone- jest ich mało więc objętość mile widziana.


Pokażę Wam też moją fryzurę po powrocie od fryzjera. Po raz pierwszy miałam zrobione luźne fale i wiecie co- spodobało mi się!


Poleciało około 10 cm włosów- szczerze mówiąc chciałam uzyskać długość do ramion, ale fryzjer zalecił stopniowe skracanie aby uniknąć płaczu. Po raz pierwszy trafiłam do fryzjera z taką pasją i podejściem do klienta. Nie wyszłam z salonu ze szklanymi oczami, gotowa do płaczu- a zrelaksowana i wypoczęta. To był miły czas! Bo nie wystarczy tylko wysłuchać próśb i wizji- trzeba też umieć rozmawiać i doradzić. Łukasz ze studia 10Lutego w Łodzi zdecydowanie to potrafi i wszystkie Dziewczyny z Łodzi i okolic zachęcam do wybrania się do niego! Nie pożałujecie. ;)

Już zastanawiam się nad następną wizytą- może tym razem wyjdę z krótką fryzurą? Do zmian trzeba dojrzeć! A u mnie ten czas już nastał.

Bardzo podobają mi się włosy długości za ucho/do ramion- i będzie to hit nadchodzących miesięcy. Po inspiracje zapraszam na portal KobiecePorady- a zwłaszcza polecam TEN artykuł.

Widzicie mnie w takiej fryzurze? Jak podoba Wam się obecna? Znacie markę Wax Pilomax? Jaką serię polecacie do cienkich, oklapniętych i kręconych włosów? Jak wygląda Wasza codzienna pielęgnacja?

Całuję,

K. ;*

46 komentarzy:

  1. U mnie te produkty, średnio się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś nie przykładałam nigdy uwagi do produktów do pielęgnacji włosów. Większość przezroczystych szamponów i odżywek bez spłukiwania się u mnie sprawdza. Z maskami bywa różnie. ;)

      Usuń
  2. Maski Pilomaxa kocham! Mają genialną konsystencje i działanie. Drogeryjne maski nie dorastają im do pięt :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt- są zauważalnie lepsze. Choć na równi stawiam tę z Biovaxa ze złotem- na moich lokach czyni cuda. <3

      Usuń
  3. Ja nie miałam tych produktów, ale włosy masz piękne :)
    Jeśli możesz, kliknij w link w najnowszym poście :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja z Wax mam maskę - czeka jednak dzielnie na testowanie. Myślę, że w listopadzie pójdzie wreszcie w ruch! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubie kosmetyki wax są świetne dla moich włosów
    Ładnie wyglądasz w loczkach
    Dyed Blonde

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;)

      Ja dopiero zaczynam przygodę z Waxem. Ale zapowiada się na dłuższy romans. ;D

      Usuń
  6. Świetny post, super blog :)
    Ciekawe, które z kosmetyków znalazły się na liście MUST HAVE każdej Polki, ja już wiem, a Ty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;)

      Ja mam swoją osobistą listę must have. :)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zestaw, czego chcieć więcej :) Uwielbiam Waxy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje cieniutkie włosy niestety przegrały z maską. Zbyt mocno je obciążała i znalazła nowy dom. Ale nie każda seria u każdego w 100% się sprawdza. ;)

      Usuń
  9. Uwielbiam produkty Pilomax. Zdecydowanie wole je bardziej niż Biovaxa. Mam proste i cienkie włosy. Biovax je plącze i mam wrażenie, że je wysusza po Pilomaxie jest inaczej. Włosy sa gładkie, lekkie i super się rozczesują. Dla mnie nr 1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w dużej mierze zależy od serii, nie mam ulubionej marki. W każdej zdarzają się perełki, które przypasują moim włosom i buble. ;)

      Usuń
  10. Masz piękne włosy, właśnie takie loki są fajne, bo możesz mieć bardziej kręcone i bardziej proste włosy jak zechcesz. Ja to mam po prostu murzyński skręt ... Mam tę maskę, mam szampon i uważam je za naprawdę dobre. Pozwalam sobie na spacerowanie z maską na głowie przez dłuższy czas w weekend a jak czasu mniej w tygodniu to sobie jeszcze express kupiłam też od Pilomaxu i jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;) Ja kiedyś miałam sprężynki- ale wtedy namiętnie je prostowałam. Teraz mi ich brakuje- choć zgodzę się, że teraz mogę sobie pozwolić z nimi na więcej.

      U mnie na dłuższą metę maska mocno przeciążała włosy, jedynie użycie od czasu do czasu daje zadowalające efekty. ;)

      Usuń
  11. Ale zestaw superancki! Kala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i owszem. ;) Tylko maska przy dłuższym użyciu okazała się zbyt obciążająca moje cienkie włosy. ;)

      Usuń
  12. Micha super produktów. Ja ostatnio kupuje expresy waxy Pilomaxu. Stwiam na szybkie mycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie znam, ale patrząc na działanie tych co znam to źle być nie może. ;)

      Usuń
  13. Uwielbiam kosmetyki tej firmy. Po nich moje włosy są nawilżone, odżywione, fajnie się układają i lepiej rozczesują. Warto wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie, myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. ;)

      Usuń
  14. Może troszkę nie w temacie ale Piękna miska <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, ręcznie robiona przez bliską osobę- którą namawiam do przekształcenia pasji w biznes! ;)

      Usuń
  15. Zetaw godny uwagi :) Gościł już u mnie i chyba czas na niego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro masz ochotę do niego wracać- musiał się sprawdzić. ;)

      Usuń
  16. Och Dziewczyny pojawiła się nowa linia do przetestowania TRICHO od Pilomaxu.
    Ja już kupiłam sobie i jestem pod wrażeniem. Szampon przyjemnie pachnie, nie wysusza włosów, piling za to zaskakująco odświeża skórę głowy, a maska no cóż fajnie nawilża. Jeszcze nie wiem czy przyspiesza porost włosa ale bardzo na to liczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, kupiłam ją. Jest obłędna. I ten jej słodki zapach towarzyszy mi bardzo długo. Śmiesznie, że jest żółta :) Świetny jest ten peeling.

      Usuń
  17. U mnie również sprawdzają się te kosmetyki. Cieszy mnie to bardzo, gdyż już nie muszę próbować nowych kosmetyków z miernym skutkiem.

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie też działa. Początkowo byłam bardzo sceptycznie do tego nastawiona ale teraz żałuję, że tak długo zwlekałam z jej kupnem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Doskonała pod kazdym względem.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham te kosmetyki. Polecam tez serie Tricho. Rewelacja. Będziesz zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dzięki tym kosmetykom moje włosy lepiej są nawilżone i zdecydowanie mniej się plączą.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kosmetyki świetnie nadają się do każdego typu włosów. Najlepiej jednak efekty widać przy włosach bardzo zniszczonych. I to im najbardziej dedykuje te produkty.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jedne z lepszych kosmetyków jakie przyszło mi używać. Dzięki za ten post!

    OdpowiedzUsuń
  24. Genialna receptura zamknięta w minimalistycznym , przyjemnym dla oka, opakowaniu. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  25. A miałyście może coś z serii tricho?

    OdpowiedzUsuń
  26. Wracam do tego posta bo przetestowałam tez inne serie tej firmy i chciałam Wam przypomnieć o świetnym działaniu tych kosmetyków. Prawdziwy sztos dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń