Cześć!
Nie wiem jak u Was, ale u mnie za oknem pogoda rozpieszcza. Chociaż się nie zapowiadało, mile nas zaskoczyła i od dwóch dni mogę się cieszyć wiosną w pełni! Ale niestety mniej przyjemne skutki zimy- w stylu przesuszonej skóry, wyschniętych na wiór ust- nadal dają się we znaki. Dzisiaj chcę Wam pokazać miłą niespodziankę, którą znalazłam w niepozornie małej tubce kremu do rąk. Dzisiaj pomówimy o regenerującym kremie do rąk i paznokci marki Bioliq.
Krem dostałam w ramach wygranego rozdania Agnieszki InfallibleLifestyle. Przyznam szczerze, że gdyby nie to- prawdopodobnie nawet nie spojrzałabym w jego stronę. Jakoś tak mam, że pewne marki zupełnie nie przyciągają mojej uwagi- i tak też jest z prezentowaną firmą. I całkiem sporo bym straciła.
Wstępnie dostajemy małą tubkę kremu w kartonowym pudełeczku z wszelkimi informacjami na temat produktu. Oczywiście je wyrzuciłam. ;)
Z rzeczy widocznych na pierwszy rzut oka- mamy tubkę o pojemności 50 ml. Dla mnie- idealna wielkość do torebki, mieści się nawet do tych malutkich. Opakowanie jest wykonane z porządnego tworzywa, o wykończeniu matowym- mi się podoba.
Standardowo odkręcana tubka zamyka dosyć mały otwór, przez który żeby wydobyć krem potrzeba trochę pary. Na pewno przez przypadek nie wyleje się za dużo produktu.
Teraz przejdźmy do wnętrza. Zapach tak jak producent deklaruje- jest cytrusowy. Mi osobiście kojarzy się z zapachem kostki do toalety. Na szczęście nie jest trwały, ulatnia się praktycznie od razu. Konsystencje kremu jest lekka, choć treściwa. W kontakcie z ciepłą skórą delikatnie się roztapia, ułatwiając tym równomierne roztarcie go.
A wchłania się w sekundę! Pozostawia przy tym bardzo miłe uczucie nawilżenia dłoni, bez pozostawiania lepkiej warstwy- chociaż czuć, że coś na tych dłoniach pozostaje.
Przy regularnym stosowaniu, krem utrzymuje moje dłonie w dobrym stanie. Są bardzo miłe w dotyku, miękkie i po prostu zadbane. Idealnie spisuje się do stosowania przy komputerze czy poza domem- bo faktycznie daje się ekspresowo użyć.
A czy Wy macie swój krem idealny? Jakie lubicie stosować na co dzień? Jak stan Waszych dłoni po zimie- jesteście gotowe do lata? Znacie firmę Bioliq? Co polecacie?
Krem do rąk Bioliq bardzo pozytywnie mnie zaskoczył- chętnie przyjrzę się bliżej ofercie tej firmy. Czekam na Wasze rekomendacje!
Całuję,
K. ;*
___________________________________________________________________________________________
Nieśmiało przypominam o przedłużonym rozdaniu. Jeszcze do 31 marca!
Nie wiem jak u Was, ale u mnie za oknem pogoda rozpieszcza. Chociaż się nie zapowiadało, mile nas zaskoczyła i od dwóch dni mogę się cieszyć wiosną w pełni! Ale niestety mniej przyjemne skutki zimy- w stylu przesuszonej skóry, wyschniętych na wiór ust- nadal dają się we znaki. Dzisiaj chcę Wam pokazać miłą niespodziankę, którą znalazłam w niepozornie małej tubce kremu do rąk. Dzisiaj pomówimy o regenerującym kremie do rąk i paznokci marki Bioliq.
Krem dostałam w ramach wygranego rozdania Agnieszki InfallibleLifestyle. Przyznam szczerze, że gdyby nie to- prawdopodobnie nawet nie spojrzałabym w jego stronę. Jakoś tak mam, że pewne marki zupełnie nie przyciągają mojej uwagi- i tak też jest z prezentowaną firmą. I całkiem sporo bym straciła.
Wstępnie dostajemy małą tubkę kremu w kartonowym pudełeczku z wszelkimi informacjami na temat produktu. Oczywiście je wyrzuciłam. ;)
Z rzeczy widocznych na pierwszy rzut oka- mamy tubkę o pojemności 50 ml. Dla mnie- idealna wielkość do torebki, mieści się nawet do tych malutkich. Opakowanie jest wykonane z porządnego tworzywa, o wykończeniu matowym- mi się podoba.
Standardowo odkręcana tubka zamyka dosyć mały otwór, przez który żeby wydobyć krem potrzeba trochę pary. Na pewno przez przypadek nie wyleje się za dużo produktu.
Teraz przejdźmy do wnętrza. Zapach tak jak producent deklaruje- jest cytrusowy. Mi osobiście kojarzy się z zapachem kostki do toalety. Na szczęście nie jest trwały, ulatnia się praktycznie od razu. Konsystencje kremu jest lekka, choć treściwa. W kontakcie z ciepłą skórą delikatnie się roztapia, ułatwiając tym równomierne roztarcie go.
A wchłania się w sekundę! Pozostawia przy tym bardzo miłe uczucie nawilżenia dłoni, bez pozostawiania lepkiej warstwy- chociaż czuć, że coś na tych dłoniach pozostaje.
Przy regularnym stosowaniu, krem utrzymuje moje dłonie w dobrym stanie. Są bardzo miłe w dotyku, miękkie i po prostu zadbane. Idealnie spisuje się do stosowania przy komputerze czy poza domem- bo faktycznie daje się ekspresowo użyć.
A czy Wy macie swój krem idealny? Jakie lubicie stosować na co dzień? Jak stan Waszych dłoni po zimie- jesteście gotowe do lata? Znacie firmę Bioliq? Co polecacie?
Krem do rąk Bioliq bardzo pozytywnie mnie zaskoczył- chętnie przyjrzę się bliżej ofercie tej firmy. Czekam na Wasze rekomendacje!
Całuję,
K. ;*
___________________________________________________________________________________________
Nieśmiało przypominam o przedłużonym rozdaniu. Jeszcze do 31 marca!
jak zobacze ten krem to na pewno go kupie
OdpowiedzUsuńBędziesz zadowolona! ;)
UsuńJa jestem zachwycona różowym kremem do rąk z evree i nie mam zamiaru na razie go zdradzać :D
OdpowiedzUsuńAle jesteś wierna. :D Ja tam lubię zmieniać po zużytym opakowaniu, jeszcze by mi się znudziło! :p
UsuńJak się wchłania w sekunde t wow! :D Kurcze chyba się na niego skuszę, w wakacje będe dużo pracować dłońmi i będą one w kiepskim stanie i już szukam czegoś co utrzyma je choć odrobinę nawilżone. A jeśli nadaje sie do ekspresowych użyć to tymbardziej!
OdpowiedzUsuńNa lato na pewno będzie super, bo w ogóle nie jest lepki. Myślę, że zda egzamin w 100 %. ;)
UsuńMnie jakoś produkty bioliq nie przekonują ;/
OdpowiedzUsuńJa do tej pory kojarzyłam jedynie produkty do pielegnacji twarzy. I one do mnie też nie przemawiają. A nawet nie wiem czy mają więcej do ciała. ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie posiadam ani jednego kosmetyku tej marki, może skusze się na ten krem :)
OdpowiedzUsuńhttp://aleksisaliss.blogspot.com/
Myślę że na początek będzie bezpiecznym wyborem. :D
UsuńDziałanie kremu brzmi bardzo ciekawie, ale nie ukrywam, że zapach mnie nie zachęca do wypróbowania ;)
OdpowiedzUsuńTo jedyny minus jaki kredytem w stanie wskazać. Ale aż tak źle z nim nie jest- znam zdecydowanie gorsze. ;)
UsuńJa używam aktualnie kremu z serii Atoderm od Biodermy i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zwrócę uwagę na ten krem ;)
Nawet nie wiedziałam, że Bioderma ma w ofercie kremy do rąk. ;)
UsuńMa, i to - w porównaniu do innych kosmetyków - w bardzo fajnej cenie. Ostatnio zamawiałam w Melissie za 11 zł :)
UsuńO! To faktycznie- tyle kosztują jakieś zwykłe kremy w drogeriach. ;)Muszę im się przyjrzeć. :D
UsuńZ czystym sumieniem polecam :) Zwłaszcza zimą nie zamieniłabym na nic innego.
UsuńJakoś nie miałam okazji poznać tej marki. Zazwyczaj kupuję kremy, które akurat są w promocji. Nie mam problemów ze skórą dłoni i każdy się sprawdza :D
OdpowiedzUsuńJa zwykle postępowałam tak samo. Ale nie każdy się sprawdzał- dla mnie najważniejsze jest, żeby szybko się wchłaniał. A jak przy tym nawilża- to jest super! ;D
Usuń