Cześć!
Trochę czasu minęło odkąd ostatnio tutaj byłam. Czas więc nadrobić lekkie zaległości i wrócić na bieżący tor. Zapraszam więc Was na podsumowanie zużyć listopada- tego posta na pewno nie odpuszczę, bo jest moim ulubionym zarówno do czytania jak i pisania. Zaczynamy!
Nivea hairmilk mleczna odżywka do włosów normalnych
Całą serię opisałam już w tym poście. Sama nie zdecydowałabym się na serię dedykowaną włosom normalnym- bo moje zdecydowanie takie nie są. Pomimo tego, moim cieniasom nie zrobiła krzywdy, o dziwo. I całkiem się polubiła z nimi. Włosy były nawilżone, skręt był zdefiniowany. Jednak mimo wszystko, seria do włosów cienkich ma taką przewagę, że trudniej z nią o przyklap. Tutaj jeśli przedobrzyłam to takie nieprzyjemne sytuacje się pojawiały.
Trochę czasu minęło odkąd ostatnio tutaj byłam. Czas więc nadrobić lekkie zaległości i wrócić na bieżący tor. Zapraszam więc Was na podsumowanie zużyć listopada- tego posta na pewno nie odpuszczę, bo jest moim ulubionym zarówno do czytania jak i pisania. Zaczynamy!
Nivea hairmilk mleczna odżywka do włosów normalnych
Całą serię opisałam już w tym poście. Sama nie zdecydowałabym się na serię dedykowaną włosom normalnym- bo moje zdecydowanie takie nie są. Pomimo tego, moim cieniasom nie zrobiła krzywdy, o dziwo. I całkiem się polubiła z nimi. Włosy były nawilżone, skręt był zdefiniowany. Jednak mimo wszystko, seria do włosów cienkich ma taką przewagę, że trudniej z nią o przyklap. Tutaj jeśli przedobrzyłam to takie nieprzyjemne sytuacje się pojawiały.