Hej!
W poprzednim poście pochwaliłam się, że tak mało mi kosmetyków w zeszłym miesiącu doszło... Ale rzeczywistość okazuje się jednak trochę inna, i ostatecznie stwierdzam, że trochę tego jest. Nawet nie wiedziałam, że tyle się nazbierało. No ale cóż, pozostaje tylko pracować nad tym żeby proporcja przybyło ubyło zmieniła się w październiku, jak na razie jestem na dobrej drodze. ;)
Tymczasem zapraszam na nowości września.
Postawiłam na trochę nowości dla mnie z Semilaca, a właściwie na jedną zupełną nowość- czyli Hardi clear i na nowy kolor.
W poprzednim poście pochwaliłam się, że tak mało mi kosmetyków w zeszłym miesiącu doszło... Ale rzeczywistość okazuje się jednak trochę inna, i ostatecznie stwierdzam, że trochę tego jest. Nawet nie wiedziałam, że tyle się nazbierało. No ale cóż, pozostaje tylko pracować nad tym żeby proporcja przybyło ubyło zmieniła się w październiku, jak na razie jestem na dobrej drodze. ;)
Tymczasem zapraszam na nowości września.
Postawiłam na trochę nowości dla mnie z Semilaca, a właściwie na jedną zupełną nowość- czyli Hardi clear i na nowy kolor.