W poprzednim poście chwaliłam się Wam zużyciami lipca, a więc czas najwyższy pokazać to, co przybyło. Jest spore zamówienie ze sklepu internetowego, ale też zakupy stacjonarne i kilka słów o spotkaniu łódzkich Blogerek z marką Lisap Milano Polska. Zapraszam!
Na pierwszy ogień pójdzie zamówienie z Cocolity. To drogeria internetowa, którą poznałam jako pierwszą i mam do niej spory sentyment. A że była promocja -20% na produkty Catrice, nie mogłam przejść obojętnie i nie zamówić kończących się podkładów i korektorów. Zrobiłam zapasy ulubionych kosmetyków, ale też postawiłam na zupełne nowości- zachęcona tym jak dobrze sprawdzają się znane mi produkty.