Kilka słów o konferencji Meet Beauty II

Cześć!

Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moimi wrażeniami i dorzucić swoje przysłowiowe trzy grosze na temat konferencji urodowej Meet Beauty, która odbyła się w minioną sobotę 23 kwietnia w Warszawie.

Co prawda eventowa blogerka ze mnie bardzo średnia- mój telefon robi raczej marnej jakości zdjęcia, a poza tym po prostu nie pamiętam o ich robieniu. Z całego dnia mam jedynie jedno swoje zdjęcie, które też do najładniejszych nie należy- ale jest. Dlatego też bardziej skupię się na moich wrażeniach niż na ich wizualnej prezentacji. Zresztą wiele Dziewczyn ma u siebie piękne relacje i możecie u nich wiele zobaczyć.

Event odbywał się na samym stadionie narodowym! Już sama możliwość uczestnictwa była dla mnie niesamowitym przeżyciem, a to dopiero początek!

Mieliśmy do dyspozycji 4 sale konferencyjne plus ogromną przestrzeń wspólną, gdzie zlokalizowane były stoiska sponsorów. Plus w korytarzach ustawione były rzeczy związane z cateringiem.

Po części oficjalnej zaczęła się zabawa! Mogłyśmy wybrać wcześniej warsztaty w których chcemy uczestniczyć, a do wyboru był panel:
- paznokcie- Indigo Nails
- pielęgnacja- Tołpa
- makijaż- Lirene.

W międzyczasie w sali pokazanej obok odbywały się wykłady.

Ja wybrałam dwa pierwsze panele, Lirene nie przekonało mnie do siebie w kwestii makijażowej. Byłam też chwilę na jednym z wykładów, ale jakoś wolałam poświęcić czas na rozmowy z innymi Uczestniczkami.

Po raz drugi- to paznokciowa firma najbardziej pozytywnie nas zaskoczyła. Dziewczyny z Indigo Nails wykazały się ogromnym profesjonalizmem, przekazały swoją wiedzę jak najlepiej umiały. Zademonstrowały manicure przy użycia masła shea oraz omówiły najczęściej popełniane błędy przy hybrydach. A dodatkowo jako niespodziankę, każda Uczestniczka warsztatów dostała możliwość zapisania się na profesjonalne szkolenie o hybrydach!

Kto się wybiera 16 maja do Łodzi? ;)

Po warsztatach Tołpy nie za bardzo wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Prowadziła je przemiła Pani- opowiadała nieco o polityce firmy, ich nowych zasadach zachęcania do siebie Konsumentów. Podczas warsztatów mieliśmy do wykonania kilka zadań indywidualnych jak i w grupie. Atmosfera była przemiła, a po zakończeniu na pewno każdą z nas naszła refleksja na temat ilości posiadanych przez nas rzeczy.

Stoiska wystawców były cały czas oblegane, najbardziej każdemu na pewno w oko wpadł stand Indigo- piękny!

Można było wszędzie podejść, uzyskać sporo informacji na temat marki i produktów. Prawie każda z firm przygotowała dla nas jakieś upominki.

Przestrzeń była o wiele lepiej zorganizowana niż podczas pierwszej edycji. Na środku stało całkiem sporo puf, na których spokojnie można było odpocząć i napić się kawy, wody czy herbaty. Dodatkowo czekał na nas przepyszny lunch- coś na ciepło, kanapki i coś słodkiego.

O 22 oficjalnie zaczęła się impreza w klubie Capitol. I tutaj chciałabym oficjalnie na większość nakrzyczeć! Bo było bardzo mało osób. Tak naprawdę większość imprezy spędziłam tylko z 3 innymi Dziewczynami- Magda, Justyna, Tina- pozdrawiam! <3 Bawiłyśmy się przednio i niech wszyscy żałują, że postanowili zostać w domach czy hotelach.

Organizatorzy stanęli na rzęsach i nie rozumiem dlaczego więcej z Was nie chciało spędzić czasu z innymi Dziewczynami, dzielącymi Waszą pasję! To jedna z niewielu okazji, gdy aż 300 Blogerek było w jednym mieście, a klub gdzie mieliśmy zarezerwowane miejsce w zasięgu każdego.

Oficjalnie zostało ogłoszone, że Meet Beauty będzie imprezą cykliczną, odbywającą się raz w roku w okolicach kwietnia-maja. Mam nadzieję, że będę miała okazję uczestniczyć w niej jeszcze nie raz i z każdej wynosić coraz to więcej.

Ogromne brawa dla Organizatorów! Widać, że wszelkie uwagi które zostawiłyśmy po pierwszej edycji zostały wzięte pod uwagę. Doceniam ogrom pracy, energii i czasu jaki musieliście włożyć w organizację takiego eventu. Życzę Wam, aby każda kolejna edycja była jeszcze lepsza- a bardzo wysoko postawiliście sobie poprzeczkę!

Do domu wróciłam niewyspana, ale pełna energii, pomysłów, inspiracji jak i obładowana od stóp do głów. Moje ręce drżały od ilości paczek z prezentami od sponsorów- prezentacji spodziewajcie się w najbliższym czasie.

Ja przywiozłam ze sobą masę wspomnień, same pozytywne wrażenia, nowe znajomości które mam nadzieję będą trwać. Patrycja Sprada, Panna naturalna, Agata-Malinowy Makeup, ladyaggu, Agata Korneluk, Sylwia, Edyta, jaŚniutka czy Semika- to tylko niektóre z Was, z którymi spędziłam choć cjwilę czasu. Znajomości z pierwszej edycji przetrwały- i tak mogłam spotkać Martę z cosmetickick czy Paulinę- makijażystkę Golden Rose (chciałam zdjęcie, ale oczywiście zapomniałam!). Pozdrawiam też Anię BforBeautifulNails, którą znam już od wielu wielu lat i to z czasów przedblogowych. Ogromna szkoda, że Gosia pieceofroses nie mogła z nami być- ale wszystko jest do nadrobienia!

Dziękuję Wam wszystkim- każdemu z kim miałam okazję zamienić choć kilka słów i wszystkim, z którymi nie było czasu. To dzięki Wam było tak wyjątkowo!

Chciałabym zobaczyć się z Wami wszystkimi za rok jak i z tymi, którzy nie byli pewni czy warto.

Buziaki!

K. ;*

P.S. W trakcie pisania posta zostały ogłoszone wyniki konkursu z WAX Pilomax i udało mi się zdobyć tam pierwsze miejsce. Dziękuję mojej Kasi, która pomagała przy zaplątywaniu włosów!