Cześć!
16 maja, niby dzień jak co dzień, poniedziałek jak każdy. A dźwięk budzika wydaje się być zdecydowanie mniej irytujący, a samo wstawanie z łóżka mniej bolesne. To wszystko za sprawą wizji mile spędzonego dnia w głównej siedzibie Indigo Showroom w Łodzi. Miałam okazję uczestniczyć w warsztatach zorganizowanych przez Indigo Nails dla blogerek biorących udział w ich warsztatach podczas II edycji konferencji Meet Beauty KLIK. Dzisiaj chciałabym Was na moment zabrać w tamto miejsce.
Warsztaty prowadziła instruktorka Indigo- Klaudia Demkiewicz. Przekazała nam podczas nich wiele ciekawych i bardzo przydatnych informacji oraz pokazała na wzorniku wiele zdobień.
Ale zaczynając od początku, zaraz po wejściu do siedziby zastałyśmy starannie przygotowane miejsce pracy dla każdej z nas. Sama siedziba jest bardzo przyjemnym miejscem, gdzie na półkach powystawiane jest tyle produktów, że można się zgubić!
Na stole wystawione były wszelkie dobroci- można było dostać oczopląsu od nadmiaru kolorów, pyłków itp.
Po miłym przywitaniu przystąpiłyśmy do pracy- i tak, w bardzo miłej atmosferze przeleciał nam zdecydowanie za szybko czas. Zaczęłyśmy o 9, a skończyłyśmy sporo po 15.
Pracowałyśmy na swoich lampach, ale w razie potrzeby do dyspozycji był sprzęt Indigo- ja zaprzyjaźniłam się z lampą 48W, w której kolor utwardza się 5 sekund! Absolutnie się zakochałam- niesamowicie szybko i przyjemnie tworzy się zdobienia z taką lampą.
Klaudia pokazała nam wiele możliwości- i taki cudowny wzornik wyczarowała w trakcie tych kilku godzin- ja ocierałam oczy ze zdumienia gdy zwykłym pędzelkiem malowała wzorki. Zobaczyłyśmy dokładnie jak wykonać: efekt syrenki czy holo, ombre w różnych wariantach (bo wcale nie robi się każdego tak samo!), efekt szkła, metalmanix, odbija folię transferową czy używa pyłków akrylowych. Jeśli miałybyśmy więcej czasu- z pewnością wymyśliłybyśmy więcej zdobień których chcemy się nauczyć.
Mój wzornik wygląda zdecydowanie skromniej.
Ale bardzo spodobał mi się efekt szkła połyskujący na niebiesko, zatopiony w ciemnym kolorze i pyłki holo.
Podczas warsztatów dostępne dla nas były przekąski i napoje. A oprócz tego zaserwowano nam ciepły posiłek, który wybrałyśmy same. Byłam bardzo miło zaskoczona- bo takich luksusów to się nie spodziewałam. ;)
A moje paznokcie prezentują na sobie wiele dobroci Indigo- od syrenki, przez holo po 7 różnych kolorów- ale jak szaleć to szaleć!
Moja dłoń miała tę przyjemność być modelką i tak oto Klaudia zajęła się jednym z moich paznokci- i teraz wierzcie lub nie- przyglądam mu się godzinami. Jest idealny! Zgadniecie który to? :D
Kolejnym zajęła się Karolina bizzare-case i jest to kciuk widoczny na zdjęciu powyżej z syrenką.
Ta wizyta nie była z pewnością moją pierwszą i ostatnią. Coś czuję, że będę tam często wpadać! Mają tyle różnorodnych produktów, tyle kolorów do wyboru że ciężko będzie się zdecydować.
Samych cleanerów mają aż 3- do intensywnego odtłuszczania płytki z dużą ilością acetonu, lżejszy standardowy i z olejkiem do przemywania wierzchniej warstwy dyspersyjnej.
Na koniec każda z Uczestniczek dostała certyfikat uczestnictwa w szkoleniu.
Warsztaty odkryły przede mną wiele tajemnic manicure hybrydowego. Dziewczyny, pamiętajcie że prawidłowo wykonany nie niszczy płytki paznokcia. Nawet jeśli chcecie wykonywać go w domowym zaciszu, polecam skorzystanie z profesjonalnego szkolenia- pozwoli Wam to na uniknięcie błędów i pewność bezpieczeństwa podczas wykonywania zabiegu. Tylko prawidłowa aplikacja pozwoli Wam cieszyć się pięknymi paznokciami przez ponad 2 tygodnie, a po ściągnięciu płytka będzie wyglądała jak przed przygodą z hybrydami. Warto dobrze traktować nasze paznokcie- są tego warte. ;)
Serdecznie dziękuję Indigo Nails za możliwość uczestnictwa w takim szkoleniu, Klaudii za dużą dawkę wiedzy i wskazówek, Dziewczynom- za atmosferę i za to, że w ogóle mogłam Was poznać!
Dziękuję!
K. ;*
P.S. Już za 2 dni ruszy rozdanie, gdzie do zgarnięcia będą produkty Indigo- koniecznie zajrzyjcie!
16 maja, niby dzień jak co dzień, poniedziałek jak każdy. A dźwięk budzika wydaje się być zdecydowanie mniej irytujący, a samo wstawanie z łóżka mniej bolesne. To wszystko za sprawą wizji mile spędzonego dnia w głównej siedzibie Indigo Showroom w Łodzi. Miałam okazję uczestniczyć w warsztatach zorganizowanych przez Indigo Nails dla blogerek biorących udział w ich warsztatach podczas II edycji konferencji Meet Beauty KLIK. Dzisiaj chciałabym Was na moment zabrać w tamto miejsce.
Warsztaty prowadziła instruktorka Indigo- Klaudia Demkiewicz. Przekazała nam podczas nich wiele ciekawych i bardzo przydatnych informacji oraz pokazała na wzorniku wiele zdobień.
Ale zaczynając od początku, zaraz po wejściu do siedziby zastałyśmy starannie przygotowane miejsce pracy dla każdej z nas. Sama siedziba jest bardzo przyjemnym miejscem, gdzie na półkach powystawiane jest tyle produktów, że można się zgubić!
Na stole wystawione były wszelkie dobroci- można było dostać oczopląsu od nadmiaru kolorów, pyłków itp.
Po miłym przywitaniu przystąpiłyśmy do pracy- i tak, w bardzo miłej atmosferze przeleciał nam zdecydowanie za szybko czas. Zaczęłyśmy o 9, a skończyłyśmy sporo po 15.
Pracowałyśmy na swoich lampach, ale w razie potrzeby do dyspozycji był sprzęt Indigo- ja zaprzyjaźniłam się z lampą 48W, w której kolor utwardza się 5 sekund! Absolutnie się zakochałam- niesamowicie szybko i przyjemnie tworzy się zdobienia z taką lampą.
Klaudia pokazała nam wiele możliwości- i taki cudowny wzornik wyczarowała w trakcie tych kilku godzin- ja ocierałam oczy ze zdumienia gdy zwykłym pędzelkiem malowała wzorki. Zobaczyłyśmy dokładnie jak wykonać: efekt syrenki czy holo, ombre w różnych wariantach (bo wcale nie robi się każdego tak samo!), efekt szkła, metalmanix, odbija folię transferową czy używa pyłków akrylowych. Jeśli miałybyśmy więcej czasu- z pewnością wymyśliłybyśmy więcej zdobień których chcemy się nauczyć.
Mój wzornik wygląda zdecydowanie skromniej.
Ale bardzo spodobał mi się efekt szkła połyskujący na niebiesko, zatopiony w ciemnym kolorze i pyłki holo.
efekt szkła |
holo |
A moje paznokcie prezentują na sobie wiele dobroci Indigo- od syrenki, przez holo po 7 różnych kolorów- ale jak szaleć to szaleć!
Moja dłoń miała tę przyjemność być modelką i tak oto Klaudia zajęła się jednym z moich paznokci- i teraz wierzcie lub nie- przyglądam mu się godzinami. Jest idealny! Zgadniecie który to? :D
Kolejnym zajęła się Karolina bizzare-case i jest to kciuk widoczny na zdjęciu powyżej z syrenką.
Ta wizyta nie była z pewnością moją pierwszą i ostatnią. Coś czuję, że będę tam często wpadać! Mają tyle różnorodnych produktów, tyle kolorów do wyboru że ciężko będzie się zdecydować.
Samych cleanerów mają aż 3- do intensywnego odtłuszczania płytki z dużą ilością acetonu, lżejszy standardowy i z olejkiem do przemywania wierzchniej warstwy dyspersyjnej.
Na koniec każda z Uczestniczek dostała certyfikat uczestnictwa w szkoleniu.
Warsztaty odkryły przede mną wiele tajemnic manicure hybrydowego. Dziewczyny, pamiętajcie że prawidłowo wykonany nie niszczy płytki paznokcia. Nawet jeśli chcecie wykonywać go w domowym zaciszu, polecam skorzystanie z profesjonalnego szkolenia- pozwoli Wam to na uniknięcie błędów i pewność bezpieczeństwa podczas wykonywania zabiegu. Tylko prawidłowa aplikacja pozwoli Wam cieszyć się pięknymi paznokciami przez ponad 2 tygodnie, a po ściągnięciu płytka będzie wyglądała jak przed przygodą z hybrydami. Warto dobrze traktować nasze paznokcie- są tego warte. ;)
Serdecznie dziękuję Indigo Nails za możliwość uczestnictwa w takim szkoleniu, Klaudii za dużą dawkę wiedzy i wskazówek, Dziewczynom- za atmosferę i za to, że w ogóle mogłam Was poznać!
Dziękuję!
K. ;*
P.S. Już za 2 dni ruszy rozdanie, gdzie do zgarnięcia będą produkty Indigo- koniecznie zajrzyjcie!
Chciałabym umieć robić takie cudeńka na pazurkach :D
OdpowiedzUsuńOj ja też! Będę sumiennie ćwiczyć. :D
UsuńSuper! Jestem oczarowana całą atmosferą! Ja na szkolenie muszę jeszcze troszkę poczekać - 11 czerwca w Gdańsku :)
OdpowiedzUsuńByło bardzo luźno i domowo. :D Czekam na Twoją relację! ;)
UsuńJa nie mam zacięcia do pazurków, ale mam ochotę spróbować z hybrydami :)
OdpowiedzUsuńDopóki nie spróbowałam hybryd szczerze nienawidziłam robić z nimi cokolwiek. :D
UsuńJuż się nie mogę doczekać swoich dwudniowych warsztatów 😀
OdpowiedzUsuńTakie zazdro jak z Łodzi do Warszawy! Czekam na szczegółową relację. :D
UsuńChciałabym mieć ładne paznokcie jednak jakoś mi to nie wychodzi😐
OdpowiedzUsuńNie ma wymówek! Paznokcie są wdzięcznym materiałem- jeśli przyłożysz im odrobinę więcej uwagi, odwdzięczą się szybko. ;)
UsuńTen pazurek ze szkłem przepiękny,a utwardzanie w 5s to istny kosmos!!!
OdpowiedzUsuńObstawiam palec wskazujący, zgadłam ?:D
Oczywiście. ^^
UsuńSzkło ekstra i na jasnym i zatopione w ciemnym. ;)
Byłam w sobotę w Krakowie na szkoleniu. Niestety nie dostałyśmy katalogu ani posiłku, ale atmosfera i wiedza była super :)
OdpowiedzUsuńJednak centrala to centrala. ;)
UsuńAle cieszę się że całokształt okazał się udany. ;)