Cześć!
Wracam po świętach razem z moim komputerem. Nie miałam dostępu do rzeczywistości od piątku do wczoraj- ale dzięki temu śmiga i nie muszę wciskać wszystkich klawiszy w akcie desperacji żeby cokolwiek zadziałało. ;)
Dzisiaj pokażę Wam pewien produkt do rzęs, dzięki któremu powinny one stać się po prostu ładniejsze.
Przyjrzyjmy się serum do rzęs marki L'Oreal.
Jest to moje drugie opakowanie tego produktu. Albo miało to być moje drugie opakowanie. Poprzednie wyglądało identycznie, różniło się jedynie pojemnością.
To, którego aktualnie używam ma 7,5 ml, poprzednie z tego co pamiętam miało 2 ml mniej.
Krótka historia związana z moimi rzęsami: jakieś tam były, postanowiłam powalczyć o mocniejsze. Kurację rozpoczęłam od olejku rycynowego. Nakładałam go pędzelkiem, codziennie wieczorem przez ponad miesiąc i faktycznie- rzęsy stały się znacznie mocniejsze, pojawiało się ich więcej, mniej wypadały i były bardziej sprężyste. Ale ta aplikacja.. delikatnie mówiąc uciążliwa. Zamawiałam coś w drogerii internetowej, zobaczyłam to serum i dorzuciłam je do koszyka.
Chciałam podtrzymać efekt, który osiągnęłam przy stosowaniu olejku. Za 10 zł większych cudów się nie spodziewałam.
Aplikacja okazała się faktycznie prostsza- ale nadal dziwna. Ponieważ...
Serum ma przedziwny aplikator- wygięty, z meszkiem i dziurką w środku.
Ale było już lepiej, a jeśli ma działać to dam radę, skleja rzęsy niesamowicie ale na noc to nie muszą wyglądać ja wytuszowane.
Działanie- tutaj można się zdziwić. Wyrósł mi dodatkowy rządek rzęs, plus zaczęły rosnąć nawet w wewnętrznych kącikach. Wydaje mi się, że raczej nie jest to zbyt normalne miejsce na włoski.
Serum stosowała bardziej i mniej regularnie, opakowanie 5 ml wystarczyło mi na ponad rok stosowania- więc czego chcieć więcej. Według mnie niczego. Bez zastanowienia kupiłam kolejne opakowanie cudownego produktu.
Ale..! Ale to co dostałam nie jest już tym samym. Po otwarciu- pierwsze zdziwienie- śmierdzi alkoholem? Poprzednia wersja była bezwonna. No ale spróbujmy.
Efekt utrzymywał się na rzęsach, w tej kwestii nie miałam mu nic do zarzucenia.
Po pewnym czasie zauważyłam przesuszenie w okolicy oczu- i to nie pod nimi, a dokładnie na linii pod brwiami. Po odstawieniu odżywki i intensywnym nawilżeniu to się skończyło- wniosek: może i działa na rzęsy, ale tak przesusza skórę wkoło, że wygląda to źle- noo, bardzo źle.
Od tego czasu odżywka poszła w odstawkę. Nie chcę jej wyrzucać, więc stosuję jak mi się przypomni na brwi- może jakoś chociaż je odżywi, bo na pewno nie mam ochoty męczyć się z suchymi skórkami wokół oczu przez które każdy jeden cień wygląda nieciekawie.
Do produktu na pewno nie wrócę, a szkoda bo pierwsze opakowanie przyniosło bardzo dobre rezultaty przy niskiej cenie i bardzo wysokiej wydajności. Teraz postawiłam na serum z L'Biotici i ono sprawdza się bardzo dobrze.
Dajcie znać, czy używałyście tego produktu. Może nie jestem jedyna z takimi odczuciami?
Stosujecie odżywki do rzęs? Stawiacie na te tasze, czy raczej droższe rozwiązania?
Mam nadzieję, że po świętach wszystko u Was dobrze. Teraz kilka dni na powrót do codzienności, żeby później znów odpoczywać podczas dłuższego weekendu.
Całuję,
K. ;*
pierwszy raz widzę ten produkt :) ale bardzo nie dobrze, że wysusza skórę. Szkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNiestety... Jestem ciekawa czy to jakaś nowa formuła w większym opakowaniu czy ja jakoś tak trafiłam
UsuńNigdy nie miałam... szkoda, że nie wypał ale ta sucha skóra skutecznie odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńoj potrafią zmieniać składy wcale o tym nie informując - także możliwe, że tak było i w tym przypadku
OdpowiedzUsuńa szkoda, bo pierwotna wersja sprawdzała cię całkiem dobrze
UsuńHej, wlasnie podliczam losy do rozdania i stanelam na Twoim zgloszeniu ;) Zapomnialas podac, ktory zestaw wybierasz :) Rozdanie trwa do dzisiaj, zerknij jeszcze prosze na zestawy i wklej ponownie zgloszenie z zaznaczeniem, w ktorego losowaniu chcesz wziasc udzial ;) Widze jednak, ze udospepnilas banerek nr 2, wiec najwyzej podlicze Ci losy do tego zestawu? Jesli wolisz nr 1, wklej jeszcze raz zgloszenie :)
OdpowiedzUsuńhttp://wlosynaemigracji.blogspot.de/2014/03/rocznicowe-wlosomaniacze-rozdanie-balea.html?showComment=1398359921309#c6087473323528286197
To ja dziekuje za informacje :) Nie wiem dlaczego, ale bloger przyswirowal i Twoj komentarz sie nie opublikowal, w kazdym razie, bede juz wiedziec, ze faktycznie wybralas zestaw nr 2 :) Pozdrawiam serdecznie i milego wieczoru zycze :)
UsuńSzkoda że tak strasznie wysusza...
OdpowiedzUsuńNie znam, ale szkoda, że tak się zmienił kosmetyk :/
OdpowiedzUsuńzmienili formułę, szkoda. Bo ten drugi rząd rzęs był obiecujący :)
OdpowiedzUsuńNiestety, ale dzięki temu może znajdę coś jeszcze lepszego? ;)
Usuńnie używałam, u mnie dobrze się sprawdził ten krem do rzęs z l'biotci:)
OdpowiedzUsuńWg mnie też się spisuje dobrze, ale sposób aplikacji mnie odrobinę drażni;)
Usuń